Werona. Silna eksplozja podczas eksmisji. Zginęło trzech karabinierów

Potężna eksplozja w miejscowości Castel d'Azzano, w prowincji Werona. Do wybuchu doszło w jednym z domów, kiedy służby przeprowadzały eksmisję. Trzech karabinierów zginęło, zostali wydobyci spod gruzów przez strażaków. Rannych zostało co najmniej 15 osób.

2025-10-14, 09:21

Werona. Silna eksplozja podczas eksmisji. Zginęło trzech karabinierów
Potężna eksplozja pod Weroną. Foto: x.com/screen

Eksplozja pod Weroną. Zginęło trzech karabinierów

Do zdarzenia doszło we wtorek w nocy. Włoscy funkcjonariusze weszli do domu, aby eksmitować trójkę rodzeństwa - dwóch mężczyzn i kobietę, wszyscy w wieku około 60 lat. Wielokrotnie odmawiali oni opuszczenia lokum i grozili, że "wysadzą się w powietrze".

Do akcji wkroczyły operacje specjalne - jednostki karabinierów i policja antyterrorystyczna. Istniało bowiem ryzyko, że lokatorzy nie dadzą się tak łatwo eksmitować.

Kiedy funkcjonariusze dotarli pod drzwi, wyczuli silny zapach gazu wydobywający się z budynku. Kilka sekund później doszło do silnej eksplozji, która zniszczyła cały budynek - zawaliła się cała konstrukcja i uwięziła pod gruzami funkcjonariuszy. Do mediów społecznościowych trafiły nagrania z miejsca zdarzenia.

Na miejscu trwają działania mające na celu zabezpieczenie terenu, zaangażowanych jest 25 jednostek, w tym jednostki z psami i funkcjonariusze USAR (Italian Search and Rescue).

Wybuch pod Weroną. "Jestem zdruzgotany"

Prokurator generalny Werony Raffaele Tito powiedział, że służby przybyły na miejsce w poszukiwaniu koktajli Mołotowa, miały być one ukryte w domu. - To straszna tragedia. Jestem absolutnie zdruzgotany. Karabinierzy i policja starali się działać z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Niestety, zdarzenie przybrało nieoczekiwany i bolesny obrót - mówił.

W wyniku wybuchu zginęło trzech karabinierów, a 15 żołnierzy i policjantów zostało rannych.

Trwają poszukiwania trzeciej lokatorki. Uciekła przez pola

Aresztowano dwóch braci, z których jeden trafił do szpitala, a trzeci członek rodziny - siostra - uciekła przez pobliskie pola i nadal jest poszukiwana.

Śledczy uważają, że nagromadzony gaz zapalił się w momencie otwarcia drzwi wejściowych, powodując natychmiastowy wybuch. Strażacy, którzy byli na miejscu zdarzenia, natychmiast rozpoczęli akcję ratowniczą.

Czytaj także:

Źródła: The Sun/x.com/PolskieRadio24.pl/pb

Polecane

Wróć do strony głównej